Houellebecq musiał być zawiedziony. Ten film to zniewaga jego powieści. Przede wszystkim
ekranizacja została nakręcona w duchu OPTYMIZMU, kiedy książka ma wyraźny wydźwięk
PESYMISTYCZNY. Reżyserem mógł być Haneke albo Herzog, z pewnością lepiej by to wypadło.

Mam pytanie jak w tytule. Zaciekawił mnie :)

zaraz obok Malej Miss. film niesamowity. trzeba po prostu odpowiednio do niego podejsc i zrozumiec. robi wrazenie i daje sporo do myslenia.

Filmu nie widziałem, ale książkę czytałem dwa razy i jestem pod jej wielkim wrażeniem. Naprawdę mocna rzecz. Autorowi jak nikomu udało się ukazać tragedię współczesnego człowieka, któremu rzekome wyzwolenie przyniosło tak naprawdę niewole seksualną, niewole samotności i niewole ekonomiczną. Dużo na ten temat pisałem na...

strasznie upłycony eh...

I wszystko już było chyba napisane na temat tego filmu.

Jak na temat którym ten film się zajmuje, to mało odważny w scenach. Przez co niektóre wulgarne dialogi jakie pojawiają się w filmie nie pasują do obrazu, który widziałem.

poda ktoś spis tytułów piosenek jakie są w tym filmie? proszę.

Zwrot 'pogrążony się w kryzysie' użyty w recenzji jest niepoprawny gramatycznie.

Jarmusch w dwa tygodnie "z niczego" zrobił dobry scenariusz Broken Flowers. Röhlerowi zajęło aż trzy lata zaadaptowanie interesującej książki na kiepski film. Jak ktoś czytał to może obejrzeć aby na własne oczy przekonać się jak można spłycić tekst Houellebecqa. Jeżeli książka jest wam obca to szkoda prądu.

Obaj główni bohaterowie szukają jej niestrudzenie, a jak to mówią: Kto szuka ten znajdzie, więc i im się te poszukiwania udały ;)

nawet da sie obejrzec niektore sceny sie dluza a pozatym ok...daje mu 6:]

Książka bardzo dobra, a film groteskowo wręcz poroniony.

Książka na podstawie której powstał film, prawdopodobnie nie była arcydziełem literackim, jednak zawierały się w niej treści kontrowersyjne, ciekawe, nie pozostawiające czytelnika obojętnym, będąc przy tym dziełem sprawnie i interesująco napisanym. Film Cząstki Elementarne jest kolejną nieudolną ekranizacją literatury,...

Podobala mi sie kazda z czterech postaci. Najlepszy byl oczywiscie Mortiz Bleibtreu, Franka Potente to juz klasa sama w sobie, natomiast chcialam zauwazyc, ze nieco mniej znani Christian Ulmen i Martina Gedeck dorównali swoim nieco slawniejszym kolegom. Sam film nie nudzi, wciaga, ale to raczej sie nie zdazy, zeby po...

Dwaj bracia, wspólna matka, różni ojcowi. Obaj porzuceni w młodości przez rodzicielkę, która wolała być wiecznie młoda w hipisowskiej komunie niż stać się odpowiedzialną matką. Każdy z nich żyć będzie w cieniu tego wydarzenia. To ono ukształtuje ich losy, dyktując wybory, jakich dokonają. Ich biografie układają się w...

Szczególnie ostatnie kilkanaście minut filmu robi duże wrażenie. Według mnie film warty obejrzenia, oryginalny, skłaniający do refleksji nad potrzebami współczesnego człowieka.

Już się nie mogę doczekać "Możliwości wyspy". Houellebecq rulez

Film jest przejmujący a to przede wszystkim za sprawą gry Moritz'a Bleibtreu. Widziałam tego aktora w Biegnij Lola, biegnij, ale dopiero w "Cząstkach..." ukazał mi sie on jako fantastyczny aktor! Nie czytałam z kolei "Cząstek...", ale ostatnio przeczytałam "Platformę" i wydaje mi się że jest w tym filmie nawiązanie do...

Cząstki elementarne tak jak i powieść są przede wszystkim opowieścią o anihilacji więzi międzyludzkich. Rohler w interesujący sposób ukazuje elementy, które tworzą dzisiejszą kulturę. Pod historią dwóch braci kryje się zjadliwa krytyka dzisiejszego świata i współczesnej kultury. Houlebeque, a za nim Rohler...

i prawde powiedziwawszy to jestem rozczarowany ! nie ma nic z głębi Houellebecqa, jest to raczej nudna opowieśc o dwóch kolesiach z problemami (ci którzy czytali ksiązke, wiedzą oajkich problemach mowa). Ten film jest kolejnym przykładem na to ze pewnych ksiazek po prostu nie można przekładac na jezyk filmu !!!...