Początek serialu trochę drętwy, ale później z każdym kolejnym odcinkiem się rozkręca. Fajny klimat i kostiumy, trochę golizny i seksu. Zdziwiony jestem że ma kategorię wiekową 13+ na Netflixie. Dlaczego serial ma tak słabą oglądalność, zerowe zainteresowanie mediów w Polsce? Nie mam pojęcia, co najmniej dziwne.
Niesamowite, że wszedłem tu z zamiarem napisania dokładnie tego samego (niemieckie peaky blinders), choć w ogóle nie dodaje opinii. Świetny motyw na kolejny sezon.
No mam nadzieję, że niemiecka telewizja planuje drugi sezon bo na Netflixie widzę że serial nie chwycił. W ogóle serial nie jest promowany przez Netflix więc nie dziwne, że nie chwycił. Bez marketingu np w mediach społecznościowych ani rusz.
Nie chwycił, gdyż jest słaby. Ciosany za grubo i zbyt infantylnie. Nie potrafił mnie zainteresować, chociaż nie jestem przesadnie wybredny.
Nie chwycił gdyż Netflix na starcie go uśmiercił. Wiesz o tym, że serial nie dorobił się nawet jednego trailera na Netflixowym kanale youtube? O braku promocji na facebooku czy twitterze nie wspomnę.
jeden z pierwszych utworów jaki słychać w serialu (pierwszy odcinek 0:33:25 min) to:
Leonard Cohen - You want it darker
Cytując tekstowo:
"Utwór "You want it darker" miał swoją premierę w serialu telewizyjnym "Peaky Blinders". Zaprezentowana została tam jedynie jedna zwrotka. Cały utwór ujrzał światło dzienne 21 września 2016 roku czyli w 82 urodziny Cohena. Promował zapowiedziany na miesiąc później album pod tym samym tytułem. W piosence można usłyszeć chór z synagogi w Montrealu i kantora Gideona Zelermyera."
Ale ściągneli z Peaky Blinders nawet czołówka podobna :-)
Ta piosenka od razu wpadła mi w ucho aż zacząłem szukać w google podczas seansu.
Bo on jest taki o niczym. Oktoberfest-ot, taki Dzień Ziemniaka. Dla mnie, z innej kultury. Ślązak zapewne lubuje się w tych klimatach. Ale inni - no cóż, Niemcy nie są jeszcze eksporterami kulturowymi.
Po zdarciu symboliki kulturowej (niezrozumialej poza kręgiem niemieckim) jest to opowieść o sile przystosowania się.
Poza tym wyśmienita gra aktorska.
Trafiłem nań przypadkiem. Na początku zniechęcał tytuł. Ale dotrwałem do końca. Czy bylo warto? Na pewno chciałbym widzieć więcej filmów nieaglo- i nie polskojęzycznych.