ja nie byłam przekonana, widziałam podobieństwo, ale wydawał mi się za młody, a wiec cieszę się, że tak się pomyliłam.
Austin ma teraz 30 lat... grał 20-to kilku letniego Elvisa, i zrobił to wyjątkowo dobrze. Ja bardzo się cieszę, że nie nałożyli mu sztucznej maski jak Hanksowi, żeby był bardziej podobny.
Elvis był wyjątkowy, ale Austin ma w sobie coś mega przyciągającego.