5 listopada kobieta, która jest główną bohaterką zaczyna spisywać raport. Sama po chwili przyznaje, że nie wie czy faktycznie jest ten dzień, bo zeszłej zimy zgubiła kilka dni. Pisze nie, bo chce tylko dlatego by nie postradać zmysłów. Bardzo boi się wszechobecnej ciemności. Nie pisze w notesie czy zeszycie tylko na odwrocie starych kalendarzy oraz papierze firmowym, który należał Hugona Rutlingera, który był kolekcjonerem i hipochondrykiem. Gdyby nie on nie było by jej gdzie jest. Następuje retrospekcja w której przyjeżdża do doku myśliwskiego z nim i jego żoną Luise.

Para wyszła do wioski zostawiając kobietę z psem Luxem, który nie daje się jej dotknąć. Około 21 postanowiła iść spać biorąc ze sobą klucz. Rano obudziło ją skomlenie czworonoga. Zdziwiona, ze nadal jest sama uznała, że musieli zostać tam gdzie poszli. Uznała, ze sama musi się tam przejść z pupilem, bo może gospodarz dostał zawału serca. Lux popędził do przodu i po chwili było słychać, że coś jest nie tak. Postanowił wrócić do domu a kobieta ruszyła przodem aż natrafiła na ścianę.

Jest to film o przetrwaniu, ale nie żadne Mad Maxy czy inne sieki, gdzie ludzie się wybijają. Tutaj jest tylko kobieta, której imienia nie poznajemy i jej zwierzęta odziedziczone, przygarnięte bądź urodzone. Przetrwanie tu dotyczy podstaw survivalu jak zdobycie jedzenia dla siebie i czworonogich towarzyszy oraz przede wszystkim sfery psychicznej. Kiedy jesteśmy sami rozmyślamy, tak samo główna bohaterka, która w końcu przelewa te myśli na papier. Towarzyszą jej między innymi krowa Bella, Kotka, pies Lux i Byczek. Głównym czynnikiem motywującym główną bohaterkę do dalszej walki jest opieka nad zwierzętami, bo ich życia zależą od niej. Z początku ma ogromne opory przed zabiciem dzikich saren. Jest pogodzona z tym, że jest zamknięta w bańce i musi przetrwać nie szuka rozwiązania ani granic swojego więzienia. Nie uświadczymy tu wielu aktorów, za to film jest mocno przegadany. W głównej bohaterce nie widać żadnych emocji poza tym co mówi. Sądziłam, że dowiem się czegoś o tym dlaczego jest zamknięta i czy uda jej się uwolnić, ale niestety tego zabrakło. Na plus są bardzo ładne pejzaże z górskiej doliny. Moja ocena to 4/10.